Dysmorfofobia to choroba psychiczna, która objawia się zaburzonym postrzeganiem własnego wyglądu. Chory narzeka, że ma za duży nos lub krzywe zęby, a w rzeczywistości te części ciała wyglądają prawidłowo. Wydaje się, że w takim przypadku może pomóc operacja plastyczna. Niestety problem jest bardziej złożony, ponieważ na miejsce „naprawionych” rzeczy pojawią się nowe do poprawy. Jak zatem pomóc choremu? Sprawdź!
Dysmorfofobia — co to?
Dysmorfofobia zaliczana jest do grupy zaburzeń somatomorficznych lub zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych. Osoba cierpiąca na to zaburzenie, nadmiernie skupia uwagę na częściach ciała, które postrzega jako odbiegające wyglądem od typowych, obecnych u innych ludzi. Początkowo może wydawać się, że są to zwyczajne kompleksy, które najczęściej pojawiają się w okresie dorastania. Jeśli jednak dostrzeżemy, że rozterki danej osoby dotyczące jej wyglądu są całkowicie nieuzasadnione, osoba ta unika kontaktów towarzyskich oraz wychodzenia z domu, może to świadczyć o początkach dysmorfofobii. Choroba nieleczona może nawet doprowadzić do depresji. Szacuje się, że aż 3% społeczeństwa cierpi na dysmorfofobię, i są to zarówno mężczyźni, jak i kobiety.
Dysmorfofobia — przyczyny
Na rozwój dysmorfofobii mogą mieć wpływ czynniki zarówno środowiskowe, jak i emocjonalne. Można ją również odziedziczyć w genach, po rodzicach. Podłożem choroby mogą być również traumatyczne przeżycia, takie jak np. gwałt oraz prześladowanie, a także zaburzenia emocjonalne, do których należą niska samoocena oraz zaniżone poczcie własnej wartości.
Dysmorfofobia — jak pomóc choremu?
Chorzy cierpiący na dysmorfofobię często chcą „naprawić” przeszkadzającą im wadę, najczęściej wybierając operację plastyczną. Niestety ten sposób nie pomaga, a czasem wręcz nasila problem. Najskuteczniejszą metoda jest psychoterapia, która opiera się na terapii poznawczo-behawioralnej. Niestety pacjentów cierpiących na dysmorfofobię ciężko jest namówić na wizyty u psychoterapeuty, ponieważ uważają, że nie mają problemów z psychiką, lecz z ciałem. Ważne jest w takich przypadkach wsparcie bliskich osób, które będą ją namawiać na terapię. Czasem leczenie musi zostać połączone z farmakoterapią, szczególnie kiedy pacjent cierpi na znaczne wahania nastroju. Zaleca się wtedy leki przeciwdepresyjne (zwłaszcza z grupy inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny, w skrócie SSRI).