Czy Polacy uprawiają jeszcze „grobing” i jaki wpływ ma na nas Dzień Wszystkich Świętych

Coroczne wizyty na grobach bliskich stanowią istotny okres w ciągu roku, w który Polacy z ochotą poświęcają czas na spotkanie z rodziną, pełne wspomnień i refleksji nad osobami zmarłymi. To także czas, który może wywoływać różnorodne emocje, od nostalgii po spory i rywalizację dotyczącą dekoracji grobów. Czy te stereotypy są uzasadnione, czy może Dzień Wszystkich Świętych kryje w sobie głębszy wymiar? A może istnieje aspekt tego święta, o którym zbyt rzadko się mówi? Spróbujmy to zrozumieć.

Kolejne Święto Zmarłych, które kojarzy się wielu z nas z korkami na drogach i obowiązkową wizytą na cmentarzach, gdzie spoczywają nawet odlegli krewni. To tradycja, która przekazywana jest przez pokolenia, a dla wielu stanowi okazję do spotkania z dawno niewidzianą rodziną, podzielenia się wspomnieniami oraz, niestety, do rywalizacji o to, kto lepiej udekorował groby. To zrozumiałe z jednej strony, ale z drugiej strony, to zjawisko zdobyło sławę „grobingu.”

Jednym z aspektów, który może stać się przyczyną sporów, jest sposób ozdabiania grobów. Znaną sceną jest rozmowa na cmentarzu: „Kto kupił ten okropny wieniec?” lub „Pewnie Krystyna, ona zawsze miała kiepski gust.” Potrzeba zaimponowania innym odwiedzającym cmentarz prowadzi do coraz bardziej okazałych i niekiedy absurdalnych dekoracji nagrobnych oraz świec, których formy kilka dekad temu były nieznane.

Po opuszczeniu cmentarza często czekają nas liczne stragany, które przypominają jarmark – można tam kupić słodycze, obwarzanki, pańską skórkę (szczególnie w okolicach Warszawy) oraz liczne gadżety dla dzieci, które sprzedawcy próbują wcisnąć zdesperowanym rodzicom, szukającym chwili spokoju. Wszystko to może przypominać jarmark świąteczny. Dzień Wszystkich Świętych jest jednak także wyzwaniem dla wielu z nas.

Święto Zmarłych a żałoba i jej skutki

Święta nie zawsze są czasem radości i wypoczynku. Dla wielu Polaków to okres, w którym ponownie przeżywają żałobę. Widoczne są wszędzie znaki i symbole święta, przypominające o stracie. Już od początku października na półkach sklepowych pojawiają się znicze, które towarzyszą nam aż do połowy listopada. W mediach, internecie, rozmowach z przyjaciółmi, a nawet w pracy planuje się dni wolne na to święto. Dla wielu, wciąż nie przebolewających straty, to może być trudny okres. Coraz częściej mówi się o depresji spowodowanej tym świętem, szczególnie wśród osób starszych. Statystyki pokazują, że w trakcie świąt jest znacznie więcej prób samobójczych niż w innych okresach roku.

Jak przetrwać Święto Zmarłych?

Ważne jest, aby zauważyć swoje uczucia i nie unikać trudnych emocji. Niektórzy ludzie wstydzą się przyznać do swoich problemów, co jest błędem. Należy również postawić na zdrowy egoizm – jeśli wizyta na cmentarzu przytłacza, nie ma nic złego w zrezygnowaniu z niej. Jeśli wspólne wspominanie w gronie rodziny jest za trudne, warto otwarcie powiedzieć o tym swoim bliskim i nie uczestniczyć w tej części święta. Jeśli to konieczne, zawsze można zasięgnąć pomocy psychologa.

Co jednak robić, gdy odczuwamy samotność? Jeśli jesteśmy samotni i czujemy się wykluczeni, powinniśmy spróbować wyjść i nawiązać kontakt z ludźmi. Jeśli wyjście na zewnątrz jest dla nas zbyt trudne, to warto zadbać o swój komfort psychiczny w domu. Ograniczenie dostępu do mediów społecznościowych i innych mediów, które podtrzymują temat święta, może pomóc. Skupienie na zajęciach, które pochłaniają uwagę, takich jak czytanie, oglądanie filmów akcji, sport czy też inne ulubione aktywności, może pomóc odwrócić myśli. Przydatne mogą być również rozrywki, które angażują emocje, takie jak gry planszowe, szachy czy krzyżówki.

Podsumowując, nie wstydźmy się swojego smutku i miejmy odwagę, by się nim zająć. Każdy z nas ma prawo do szczęścia i zadowolenia z życia, niezależnie od tego, kogo już nie ma obok nas. Warto pamiętać o tym i pozwolić sobie na kontynuację życia. I przede wszystkim nie bójmy się prosić o wsparcie.

Jeśli potrzebujesz pomocy lub rozmowy, oto numery telefonów interwencyjnych:

  • 514 202 619 oraz 22 855 44 32 – telefon interwencyjny dla osób w trudnej sytuacji życiowej
  • 511 200 200 – telefon dla osób dorosłych w kryzysie samobójczym
  • 116 123 – Kryzysowy Telefon Zaufania
  • 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży

O ekspercie:

Jakub B. Bączek – Trener mentalny Mistrzów Świata i olimpijczyków, właściciel kilku firm, autor ponad 20 książek, sprzedawanych dziś w 17 krajach. Wykładowca studiów MBA na Akademii Leona Koźmińskiego, ekspert telewizyjny, mówca inspiracyjny, regularnie zapraszany do czołowych banków i korporacji.

Twórca Akademii Trenerów Mentalnych™ i popularnych projektów szkoleniowych w Polsce i za granicą. Prywatnie pasjonat podróży, gry w golfa, buddyzmu i czytania książek. Uważa, że marzenia się nie spełniają – marzenia się… SPEŁNIA!