Wraz z nadejściem lata mocno zmienia się nasza garderoba. Słońce skłania też do tego, by jak najwięcej czasu spędzać na świeżym powietrzu, w tym nad wodą. Wakacyjne wyjazdy i weekendy kojarzą się z odpoczynkiem na zalanych słońcem plażach… Jednak słońce to nie tylko przyjemny relaks. To także zagrożenie, jakie niesie ze sobą promieniowanie UV.
Kilka słów o promieniowaniu ultrafioletowym…
W skład promieniowania słonecznego wchodzi między innymi ultrafiolet. Ten zaś dzieli się na trzy typy, w zależności od długości fali świetlnej. Jest to promieniowanie UVA, UVB i UVC. Ostatnie, chociaż teoretycznie groźne dla życia i mogące powodować mutacje genetyczne, w zasadzie nie dociera do powierzchni Ziemi. Dwa pozostałe – już jak najbardziej tak. Niosą ze sobą nie tylko ciepło i opaleniznę… W nadmiarze promieniowanie UV może powodować podrażnienie, rumienie, oparzenia słoneczne, a także wywoływać lub przyspieszać rozwój różnych chorób, w tym nowotworowych. Szczególnie mocno narażone na UV są oczy. Pozostałe części ciała zwykle chronimy ubraniem albo kremami z filtrem. O ile twarz również można nimi posmarować a oczy ocienić czapką czy kapeluszem, to taka ochrona nie jest wystarczająca. Stąd też sugestie, by w słoneczne dni (zresztą nie tylko letnie) na naszych twarzach pojawiły się okulary przeciwsłoneczne. Te jednak należy wybierać z głową.
… i o okularach przeciwsłonecznych.
Okulary przeciwsłoneczne to wynalazek, który liczy sobie całe wieki. Już dawno ludzie dostrzegli negatywny wpływ światła słonecznego, bezpośredniego i odbitego, na oczy. Dopiero jednak od niedawna udało się wypracować rozwiązania, które w pełni chronią przed promieniowaniem UV. Zastosowane są w okularach przeciwsłonecznych pod nazwą filtra UV400. 400 – bo taka, podana w nanometrach, jest maksymalna długość fali promieniowania ultrafioletowego.
To właśnie jest główna cecha, jakiej musimy szukać w okularach przeciwsłonecznych. To, oraz znaczek CE, który mówi nam, że producent deklaruje zgodność okularów z normą, dotyczącą środków ochrony wzroku.
Czy każde okulary mają takie oznaczenie? Otóż nie. Wielokrotnie możemy spotkać się z produktami, określanymi jako okulary przeciwsłoneczne, które jednak nie pełnią funkcji ochronnej. Znajdują swoich zwolenników, są bowiem tanie i powszechnie dostępne. W marketach, na deptakach, plażach, bazarach takich „okularów” jest prawdziwe zatrzęsienie. Są to zarówno wersje dla dorosłych, jak i dziecięce okulary przeciwsłoneczne. Zwłaszcza w tym drugim przypadku należy zachować szczególną ostrożność. Oczy dzieci są bardzo wrażliwe i podatne na negatywne skutki promieniowania. Powinny być dobrze chronione, co może zapobiegać rozwijaniu się chorób oczu i bolesnego podrażnienia spojówki i rogówki.
Co się dzieje, jeśli zamiast na markowe, bezpieczne i certyfikowane okulary przeciwsłoneczne zdecydujemy się na pseudo okulary? Mało kto zdaje sobie sprawę, że jest to gorsze wyjście, niż po prostu całkowita rezygnacja z okularów. Oczy nieosłonięte instynktownie mrużą się, przez co wpada do nich mniej promieniowania UV. Jeśli są zaciemnione kawałkiem plastiku pozbawionego filtra, to otwierają się szerzej. Co za tym idzie, są narażone na większą ilość promieniowania UV.
Reasumując, jeśli decydujecie się na okulary przeciwsłoneczne, to wyłącznie takie, które mają potwierdzoną skuteczność i gwarancję, jaką daje filtr UV400. A przecież warto je nosić, bo nie tylko chronią oczy, ale są i atrakcyjnym dodatkiem modowym.
Dobieramy okulary na słońce
Zarówno okulary korekcyjne, jak i przeciwsłoneczne od dawna nie są traktowane wyłącznie pod kątem użyteczności dla wzroku. Wielu osobom dają one możliwość zabawy własnym wizerunkiem, stając się przemyślanie dobranym elementem outfitu.
Jak zaś dobrać okulary przeciwsłoneczne? Można kierować się wyłącznie własnym gustem, ale można też posłuchać rad stylistów. Ci zaś sugerują zasadę przeciwieństw. Mianowicie osoby o twarzach krągłych dobrze wyglądają w okularach przeciwsłonecznych prostokątnych i kwadratowych. Twarz prostokątna z kolei „lubi się” z oprawkami o zaokrąglonych brzegach i modelami oversize. Dla twarzy owalnej z kolei dobór zwykle nie stanowi problemu – takie buzie wyglądają dobrze praktycznie we wszystkich oprawkach.