Koniec sezonu ślubnego to mit. Rozwiązaniem jest wesele za granicą!


Klimat wakacyjny powoli przestaje nas rozpieszczać. Dni stają się coraz krótsze, temperatury spadają, a pogoda staje się coraz bardziej zmienna. Dla wielu par, które z różnych powodów nie mogły sobie pozwolić na wesele wiosną lub latem, pozostaje opcja przesunięcia ceremonii na kolejny rok. Jednak istnieje innowacyjny sposób, aby uniknąć tego długiego oczekiwania na swój Wielki Dzień: wybrać się na ślub za granicą. Dlaczego ta alternatywa jest tak atrakcyjna?

Trend organizacji ślubów poza granicami kraju rośnie z roku na rok. Przyciągają nowożeńców nie tylko piękna pogoda, malownicze plenery czy możliwość wyboru wymarzonego miejsca, ale również korzystniejsze koszty i krótszy czas oczekiwania na dostępny termin. W niektórych przypadkach to zaledwie kilka tygodni. Co więcej, ślub za granicą można zorganizować poza tradycyjnym sezonem, co oznacza, że można doświadczyć magicznego dnia na plaży, gdy w Polsce panuje zima lub deszczowa jesień.

Czy to koniec marzeń o słonecznym ślubie?

Często marzymy o idealnej ceremonii ślubnej odbywającej się w ciepły letni dzień, z gośćmi ubranymi w lekkie stroje. Dlatego większość par wybiera terminy ślubu między kwietniem a wrześniem. W innych miesiącach pogoda w Polsce bywa kapryśna, a aura jest kluczowym czynnikiem tworzącym wyjątkowy nastrój na uroczystości, który goście zapamiętają na długo. Często to właśnie perspektywa słonecznego dnia i ciepłego wieczoru jest głównym powodem, dla którego wiele par decyduje się na ślub za granicą.

Victoria Iwanowska, CEO firmy ŚlubZaGranicą.pl, podkreśla, że obecnie nie ma ograniczeń co do terminów ślubnych ani tak zwanego „sezonu ślubnego”. Dzięki wielu dostępnym destynacjom na świecie, do których można dotrzeć w zaledwie kilka godzin, ceremonię i przyjęcie można zorganizować w każdym kraju, o każdej porze roku. Warto więc wykorzystać możliwości, jakie oferują zagraniczne miejsca, w tym łagodny klimat, słoneczna pogoda i urocze plenery.

Jak wybrać idealne miejsce z piękną pogodą?

Przed ustaleniem terminu ślubu za granicą warto najpierw zastanowić się, jak ma wyglądać wymarzona uroczystość. Jedynym ograniczeniem jest wyobraźnia. Następnie trzeba przyjrzeć się mapie i wybrać odpowiednią lokalizację. Czy to ma być plaża, statek, taras widokowy, czy może malownicze zabytkowe miasto? Gdzie więc często wybierają się młode pary?

Jeśli myślimy o jesiennym ślubie w Europie, Włochy, w tym malownicza Sycylia, są popularnym wyborem dzięki swoim pięknym widokom. Tam, gdzie w Polsce już jest zimno, można cieszyć się piękną pogodą. Chorwacja to kolejna popularna opcja. Cypr natomiast zapewnia sprzyjające warunki przez cały rok, dzięki czemu można organizować ślub praktycznie w każdym miesiącu. Dla tych, którzy pragną odrobiny egzotyki, doskonałymi wyborami są miejsca takie jak Dominikana, Mauritius, Meksyk, Tajlandia i Zanzibar. Mimo że są to odległe destynacje, można do nich dostać się z Polski bez konieczności przesiadek. Podróż tam zwykle jest krótka i przyjemna.

Warto jednak pamiętać, że w niektórych popularnych miejscach o słonecznej pogodzie występują okresy deszczowe. Przykładem jest Tajlandia, gdzie lepiej unikać miesięcy od maja do połowy października. Jeśli jednak termin ślubu jest niezmienny, warto rozważyć Mauritius, gdzie panuje ciepło i jest słonecznie.

Rozwiązanie dostępne dla każdego

Ślub za granicą dawno przestał być wyłącznie domeną celebrytów. Obecnie każda para może skorzystać z tej opcji, ceniąc sobie większą swobodę w wyborze otoczenia i możliwość zorganizowania ceremonii na własnych warunkach. Jakie jeszcze korzyści niesie ze sobą ślub poza granicami Polski?

Poza aspektem pogody i dostępnością terminów, ważne są również koszty. Choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że za granicą będą one wyższe, jest dokładnie odwrotnie. Nowożeńcy mają większą elastyczność w organizacji swojego Wielkiego Dnia i mogą zrealizować swoje marzenia. Jeśli marzy nam się ślub kościelny, nie musi on odbywać się tylko w tradycyjnej świątyni – można wybrać urokliwą kapliczkę na plaży, co w Polsce jest trudne do osiągnięcia. Za granicą łatwiej także zrealizować ślub w obrządku innym niż katolicki. Ceremonii może przewodniczyć pastor, rabin lub buddyjski mnich. To również świetna opcja dla par jednopłciowych, które ze względów prawnych nie mogą pobrać się w Polsce.

Sama organizacja ślubu to już ogromne przedsięwzięcie, a ceremonia za granicą może wydawać się jeszcze większym wyzwaniem. Dla par, które obawiają się, że nie poradzą sobie samodzielnie, istnieje możliwość skorzystania z pomocy specjalistycznych agencji. Takie agencje zajmują się wszelkimi formalnościami i dokumentacją, a także czuwają nad płynnym przebiegiem uroczystości, co stanowi ogromne wsparcie dla nowożeńców. Konsultanci agencji mogą również pomóc w wyborze idealnej lokalizacji i doradzić w kwestiach związanych z liczbą gości.

Marzenie o pięknej pogodzie podczas ślubu jest wspólne dla wielu par. Aby je spełnić, niezbędne jest staranne zaplanowanie uroczystości oraz wybór odpowiedniej lokalizacji. Decydując się na termin ślubu, nie musimy ograniczać się jedynie do kilku miesięcy w roku. Oprócz kalendarza warto sięgnąć po mapę i rozważyć także zagraniczne destynacje.