Migdały należy namoczyć w wodzie na minimum dobę (po upływie 12 godzin można zmienić wodę i wlać nową), a następnie obrać je ze skórki. Skórka nie schodzi tak łatwo, jak po zalaniu wrzątkiem, ale nie warto się tym zrażać. Dzięki temu sposobowi dostarczamy organizmowi pełnowartościowego składu wszystkich cennych substancji odżywczych zawartych w migdałach, bez uszczerbku dla żadnej z nich. Z kolei moczenie migdałów powoduje, że są one miękkie i lekkostrawne.
Dlaczego migdały należy obierać ze skórki?
Powody są następujące:
- skórka migdałów nie jest smaczna, a dodatkowo nie zawiera cennych dla naszego organizmu wartości odżywczych (choć działa jak probiotyk, czyli dokarmia nasze dobre bakterie jelitowe), natomiast zawiera kwas fitowy, który spożyty w zbyt dużych ilościach utrudnia przyswajanie minerałów z pożywienia (w tym magnezu, wapnia, żelaza i cynku);
- migdały, które dostępne są w polskich sklepach, pochodzą głównie ze Stanów Zjednoczonych, a usunięcie skórki z migdała jest konieczne w tym wypadku już nie tyle ze względów smakowych, ile dla naszego bezpieczeństwa. Skórka migdałów może bowiem zawierać toksyczne substancje chemiczne użyte podczas pasteryzacji (PPO tlenek polifenylenu).
Jakie migdały jeść?
Najlepiej wybierać migdały hiszpańskie lub włoskie. Unia Europejska, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, nie wprowadziła (jeszcze) szkodliwych regulacji prawnych w stosunku do migdałów, więc możemy być pewni, że migdały z tych krajów są całkowicie naturalnym produktem, niepoddanym procesom przemysłowym pomniejszającym ich walory odżywcze (a w skrajnych przypadkach traktowanych toksycznymi chemikaliami). Europejskie migdały można kupić w sklepie ze zdrową żywnością. Są droższe niż te z supermarketów, ale za to pochodzą z upraw kontrolowanych. Oznaczenie kraju pochodzenia powinno znajdować się na opakowaniu.