
Niezręczna cisza to zjawisko, które zna każdy – ten moment, gdy rozmowa nagle się urywa, a milczenie zaczyna brzmieć głośniej niż jakiekolwiek słowo. Pojawia się niespodziewanie: w pracy, na pierwszej randce, w windzie czy podczas rodzinnych spotkań. Ale czy dla wszystkich jest tak samo kłopotliwa? Jak długo możemy milczeć, zanim zrobi się niezręcznie? Z badania Preply przeprowadzonego w 21 krajach wynika, że nasz stosunek do ciszy wiele mówi o nas samych – o naszej kulturze, doświadczeniach i relacjach.
Cisza, która zawstydza – jak długo trwa, zanim zrobi się niezręcznie?
Według globalnych danych, średni czas, po którym milczenie zaczyna wywoływać dyskomfort, to 6,8 sekundy. Ale to, co dla jednych jest chwilą na refleksję, dla innych może być niepokojącą pustką. Na przykład Brazylijczycy zaczynają odczuwać niezręczność już po 5,5 sekundy – szybciej niż mieszkańcy jakiegokolwiek innego kraju biorącego udział w badaniu. Dla porównania – Tajowie potrafią milczeć nawet 8,1 sekundy, nie czując presji, by wypełnić ciszę słowami.
Polacy z wynikiem 7 sekund plasują się mniej więcej pośrodku – z jednej strony mamy dość wysoką tolerancję na ciszę, z drugiej – aż 72% respondentów przyznaje, że odczuwa ją jako niezręczną w określonych sytuacjach. Co ciekawe, młodsze pokolenia czują się w niej gorzej niż starsi – prawdopodobnie ze względu na większą obawę przed społeczną oceną.
Z kim milczy się najtrudniej?
Nie każda cisza jest równie krępująca. Zdecydowanie najwięcej Polaków (42,7%) czuje się niekomfortowo, gdy milkną w towarzystwie nieznajomych – brak wspólnych tematów i niepewność co do oczekiwań rozmówcy tworzą przestrzeń pełną napięcia.
Na kolejnych miejscach plasują się:
- Przełożeni – 34,9% badanych czuje stres, gdy cisza zapada w rozmowie z szefem. To może być odbierane jako brak pewności siebie lub przygotowania.
- Dalsza rodzina – 32,8% respondentów wskazuje spotkania z krewnymi, z którymi nie utrzymują bliskich relacji, jako sytuacje sprzyjające niezręcznym pauzom.
- Teściowie – 21% osób odczuwa przy nich szczególny stres związany z milczeniem.
Dla kontrastu, w gronie przyjaciół (15,5%) i najbliższej rodziny (15,1%) cisza rzadziej bywa źródłem dyskomfortu. W tych relacjach milczenie jest częściej akceptowane jako naturalna część wspólnego spędzania czasu.
Gdzie cisza boli najbardziej?
Są też sytuacje, które wyjątkowo mocno uwydatniają ciężar niezręcznego milczenia. Oto ranking momentów, w których Polacy czują się z nim najgorzej:
- W windzie – 69,8% badanych odczuwa w niej dyskomfort związany z ciszą. Zamknięta przestrzeń, brak tematów i obecność obcych potrafią wywołać spore napięcie.
- Na pierwszej randce – 67,3% uznaje ciszę w tym kontekście za wyjątkowo niezręczną. Trudno się dziwić – to przecież chwila, w której zależy nam, by wypaść jak najlepiej.
- Na pogrzebach – mimo że cisza jest naturalną częścią takich ceremonii, 66% Polaków nadal odczuwa ją jako coś krępującego.
- Podczas rozmów z nieznajomymi – 66,4% respondentów przyznaje, że brak rozmowy w takich sytuacjach wywołuje dyskomfort.
- W trakcie konfliktów – 59,8% wskazuje, że cisza podczas kłótni lub napiętych rozmów potrafi być jeszcze bardziej niepokojąca niż słowa.
- Publiczne przemówienia – 53,5% Polaków stresuje się, gdy w trakcie wystąpienia pojawia się chwila milczenia.
Z kolei spotkania rodzinne i rozmowy z partnerem dzielą Polaków niemal po równo – około połowa badanych uznaje je za krępujące, druga połowa – za całkowicie naturalne.
Jak radzić sobie z ciszą – szczególnie w rozmowach w obcym języku?
Cisza może być szczególnie trudna, gdy rozmawiamy w języku obcym. Wówczas milczenie bywa odbierane jako brak kompetencji językowych, a nie efekt refleksji. Z pomocą przychodzi platforma Preply, która oferuje kursy językowe online z native speakerami – np. kurs niemieckiego online czy kurs francuskiego online. Dzięki indywidualnym lekcjom możesz ćwiczyć płynność mówienia, pokonywać barierę milczenia i zyskać pewność w międzynarodowych rozmowach.
Cisza – wróg czy sprzymierzeniec?
Choć niezręczna cisza jest zjawiskiem uniwersalnym, jej odbiór zależy od wielu czynników: kultury, wieku, relacji czy sytuacji społecznej. Dla Polaków najtrudniejsza jest cisza, która pojawia się pod presją – na randkach, przy obcych czy w stresujących sytuacjach zawodowych. Z kolei wśród bliskich bywa akceptowana, a nawet potrzebna.
Warto jednak pamiętać, że cisza nie zawsze musi być wrogiem. W niektórych przypadkach może być przestrzenią na refleksję, oddech i zrozumienie. Klucz to nauczyć się rozróżniać ciszę pełną napięcia od tej, która daje nam po prostu chwilę wytchnienia.
Fot. i oprac. na podst.: mat. prasowy Preply.