
Wzrost cen żywności o 5,5% rocznie, energii o 13,2%, a inflacja na poziomie 4,2% – to nie fikcja, lecz finansowa codzienność Polaków w 2025 roku. Choć sytuacja gospodarcza daleka jest od ideału, wielu z nas wciąż nie wykorzystuje możliwości pomnażania swoich oszczędności. Tymczasem każda – nawet niewielka – nadwyżka finansowa może zacząć pracować na naszą przyszłość. Oto cztery praktyczne scenariusze inwestowania, przygotowane przez ekspertów platformy oszczędnościowej Raisin.
Inflacja zjada oszczędności – ale nie musi
Choć wartość zgromadzonych przez Polaków oszczędności sięgnęła rekordowych 1,9 biliona złotych, aż 80% z nich trzymana jest na rachunkach bieżących i kontach oszczędnościowych. To pozornie bezpieczne rozwiązanie, które jednak nie chroni realnej wartości pieniędzy. Średnie oprocentowanie lokat w Polsce wciąż jest niższe niż inflacja, a tylko co piąty Polak czuje się pewnie w świecie inwestycji.
Wnioski? Potrzebujemy większej świadomości i lepszych narzędzi finansowych. Jak więc skutecznie zarządzać nadwyżką rzędu 100, 500, a może nawet 2000 zł miesięcznie?
1. Masz 100–500 zł nadwyżki miesięcznie? Postaw na dyscyplinę i bezpieczeństwo
To poziom, od którego wszystko się zaczyna. Kluczowa jest systematyczność. W pierwszej kolejności warto zbudować poduszkę finansową – zabezpieczenie na wypadek utraty pracy czy nagłych wydatków. Najprościej zacząć od odkładania na konto oszczędnościowe.
Jeśli możesz zamrozić środki na dłużej, rozważ lokaty terminowe – również te zagraniczne, np. dostępne przez platformę Raisin. Oferują one oprocentowanie sięgające nawet 6,5% w skali roku, przy zachowaniu pełnej gwarancji depozytów (do 100 000 euro w ramach unijnego systemu). To rozwiązanie łączące bezpieczeństwo z realnym zyskiem.
2. Masz 500–1000 zł? Czas na dywersyfikację
Na tym etapie można rozszerzyć horyzont finansowy. Obok kont oszczędnościowych i lokat warto rozważyć obligacje skarbowe – łatwe w obsłudze, stabilne i odporne na inflację. Dodatkowo – przy dłuższym horyzoncie – sprawdzą się IKE i IKZE, które pozwalają oszczędzać z myślą o emeryturze i korzystać z ulg podatkowych.
Równolegle warto zacząć interesować się funduszami inwestycyjnymi – szczególnie indeksowymi (ETF), które przy niskim progu wejścia pozwalają inwestować w globalne rynki, bez konieczności samodzielnego wybierania spółek.
3. Masz 1000–2000 zł? Buduj portfel i inwestuj strategicznie
Przy takiej nadwyżce możesz już świadomie kształtować swój portfel inwestycyjny. Kluczem jest równowaga – część środków powinna zapewniać bezpieczeństwo (np. obligacje, lokaty), a część – pracować na przyszłe zyski (fundusze ETF, IKE/IKZE, zagraniczne lokaty).
Ten etap to także dobry moment na rozwijanie wiedzy finansowej i ewentualne korzystanie z usług doradztwa inwestycyjnego – aby unikać pochopnych decyzji i zyskać szerszą perspektywę.
4. Masz ponad 2000 zł nadwyżki? Pora myśleć długoterminowo
To poziom, na którym warto rozważyć inwestycje bardziej wymagające – choćby w nieruchomości (zakup mieszkania na wynajem lub udział w projektach inwestycyjnych). Dobrą formą dywersyfikacji mogą być aktywa alternatywne, np. złoto, srebro lub kryptowaluty. Eksperci jednak ostrzegają: takie inwestycje powinny stanowić jedynie niewielki procent całego portfela i być poprzedzone gruntowną analizą.
Bierność to dziś największe ryzyko
– Niezależnie od tego, jaką kwotą dysponujemy, podstawą powinno być planowanie i dywersyfikacja. Nawet niewielkie środki mogą – przy odpowiednim podejściu – chronić nasz majątek przed inflacją i budować finansowe bezpieczeństwo – podkreśla Michał Piątek, dyrektor generalny Raisin w Polsce.
W świecie, w którym ceny rosną szybciej niż nasze pensje, najgorszą strategią jest brak strategii. Nawet 100 zł miesięcznie może stać się zalążkiem finansowej niezależności – jeśli tylko mądrze nim zarządzimy.Tools
Mat. prasowy.

Nazywam się Maja i jestem redaktorką współtworzącą portal Świat Kobiet. Specjalizuję się w psychologii stylu życia, zdrowiu i modzie. Piszę z potrzeby dzielenia się inspiracją, wiedzą i kobiecym spojrzeniem na codzienność. W moich tekstach stawiam na autentyczność, empatię i praktyczne podejście – tak, by każda z czytelniczek mogła odnaleźć w nich coś dla siebie.