Zdarzyło Ci się kiedyś znaleźć w kosmetyczce krem, którego nie używałaś od miesięcy i zastanawiać się, czy wciąż jest bezpieczny? Jeśli tak, nie jesteś sama! Trwałość kosmetyków to temat, który często budzi wątpliwości, a oznaczenia na opakowaniach potrafią wydawać się tajemnicze. Sprawdź, jak długo można używać kosmetyki i jak prawidłowo odczytywać symbole na produktach.

Gdzie szukać informacji o terminie ważności?

Wszystkie kosmetyki mają określony czas przydatności do użycia, który można sprawdzić na ich opakowaniach. Znajdziesz tam dwa kluczowe oznaczenia. Pierwszy z nich to data ważności („Best before” lub „Use by”) zwykle stosowana w produktach z krótszym okresem przydatności, np. w naturalnych kremach czy serum bez konserwantów.

Drugie oznaczenie to symbol otwartego słoiczka z liczbą i literą „M” (np. „6M” lub „12M”). Oznacza, ile miesięcy po otwarciu produkt pozostaje bezpieczny do użycia.

Warto mieć na uwadze, że warunki przechowywania mają ogromny wpływ na trwałość kosmetyków. Profesjonalna drogeria kosmetyczna dba o to, aby jej produkty były umieszczone w zacienionym miejscu z dala od kaloryferów i wilgoci.

Jak długo można używać poszczególnych kosmetyków?

Oto orientacyjne terminy przydatności najpopularniejszych produktów, jakimi są kosmetyki do twarzy:

• kremy do twarzy i pod oczy – 6-12 miesięcy po otwarciu;
• serum – 6-12 miesięcy;
• podkłady i korektory – 6-24 miesiące;
• tusze do rzęs –  3-6 miesięcy;
• szminki i błyszczyki – 12-24 miesiące;
• filtry przeciwsłoneczne – zazwyczaj 6-12 miesięcy po otwarciu, ale zawsze sprawdzaj datę ważności!

A co z innymi produktami jak kosmetyki do ciała w ofercie puderikrem.pl? Balsamy i masła do ciała najczęściej można stosować przez 12-24 miesiące, ale jeśli zmieniły zapach lub konsystencję, lepiej ich nie używać.

Jak rozpoznać, że kosmetyk stracił ważność?

Nawet jeśli produkt nie przekroczył jeszcze oficjalnego terminu ważności podanego na opakowaniu, istnieją inne oznaki, które mogą świadczyć o tym, że nie nadaje się już do użytku. Kosmetyki, zwłaszcza te naturalne lub bez konserwantów, mogą psuć się wcześniej, dlatego warto zwracać uwagę na kilka kluczowych sygnałów.

Jednym z nich jest wyczuwalna zmiana zapachu. Jeśli kosmetyk pachniał przyjemnie, a teraz ma kwaśny, chemiczny lub stęchły aromat, może to oznaczać, że składniki uległy rozkładowi. W przypadku produktów na bazie olejów roślinnych charakterystycznym objawem zepsucia jest zapach przypominający zjełczały tłuszcz.

Kolejny nietypowa oznaka to dziwna konsystencja kremu czy balsamu. Na przykład rozwarstwienie produktu, obecność grudek czy po prostu zmiana koloru.

Jeśli po aplikacji kosmetyku skóra zaczyna piec, swędzieć, pojawia się zaczerwienienie lub wysypka, może to oznaczać, że produkt się zepsuł i nie nadaje się już do użytku. Takie objawy mogą wynikać z rozwoju drobnoustrojów lub reakcji chemicznych między składnikami.

Czytanie oznaczeń na opakowaniach to klucz do bezpiecznego używania kosmetyków. Regularne przeglądanie kosmetyczki i drobna organizacja pomagają uniknąć używania przeterminowanych produktów. Pamiętaj – piękna i zdrowa skóra to nie tylko kwestia pielęgnacji, ale także świadomości tego, czego używasz na co dzień!

Artykuł sponsorowany