![8b58f02b1df0ae6f900adbe48c82f903[1]](https://www.swiat-kobiet.pl/wp-content/uploads/2025/05/8b58f02b1df0ae6f900adbe48c82f9031-678x381.jpg)
Kim jest glass child? Definicja i pochodzenie terminu
Termin glass child dosłownie oznacza „szklane dziecko”. Nie chodzi tu jednak o kruchość fizyczną czy chorobę, lecz o metaforę ich przezroczystości w rodzinie. Określenie to odnosi się do rodzeństwa dzieci niepełnosprawnych, przewlekle chorych lub wymagających szczególnej opieki — dzieci, które często pozostają w cieniu, niezauważone, ze względu na ogromne zaangażowanie rodziców w jedno z ich dzieci.
Koncepcja ta zaczęła być szerzej omawiana w przestrzeni publicznej, mediach społecznościowych i literaturze psychologicznej na początku XXI wieku. Po raz pierwszy większą popularność zyskała dzięki wystąpieniu TEDx Jenny Jones, która sama była „glass child” i postanowiła opowiedzieć o wyzwaniach, z jakimi się mierzyła. Od tego czasu termin zaczął figurować w publikacjach naukowych oraz forach dla rodziców i terapeutów.
Jakie są emocjonalne skutki bycia „szklanym dzieckiem”?
Glass children żyją w rodzinach, gdzie ich potrzeby emocjonalne często są spychane na drugi plan. Nie z powodu braku miłości czy troski rodziców, ale z powodu konieczności koncentracji na dziecku z poważnymi wyzwaniami zdrowotnymi. Dla „szklanych dzieci” może to prowadzić do szeregu trudności emocjonalnych, takich jak:
- Poczucie niewidzialności – dzieci te często czują się niezauważone, ich sukcesy czy problemy mogą być pomijane.
- Nadmierna dojrzałość – zbyt wczesne przejmowanie odpowiedzialności, często kosztem własnego dzieciństwa.
- Poczucie winy – wynikające z tego, że są zdrowe, gdy rodzeństwo nie jest. Często wstydzą się prosić o uwagę lub pomoc.
- Brak przestrzeni do wyrażania emocji – strach przed „powiększeniem” problemów rodziny prowadzi do tłumienia emocji.
Psycholodzy zauważają, że dzieci te mogą w dorosłym życiu kontynuować schemat zachowań opartych na nadmiernej empatii, podporządkowaniu potrzebom innych i trudnościom w stawianiu granic.
Najczęstsze pytania: Czy rodzeństwo chorego dziecka potrzebuje wsparcia psychologicznego?
Tak. Chociaż to nie one zmagają się z chorobą, ich sytuacja psychologiczna bywa równie złożona. Rodzeństwo dzieci przewlekle chorych często bywa pomijane w działaniach wspierających rodzinę. Pomoc ta powinna być dostosowana do wieku i poziomu rozwoju dziecka i może przebierać różne formy:
- regularne konsultacje z psychologiem lub terapeutą rodzinnym,
- udział w grupach wsparcia dla rodzeństwa dzieci chorych,
- włączanie ich w proces terapeutyczny całej rodziny,
- indywidualne rozmowy i zaangażowanie emocjonalne rodziców w codziennym życiu.
Dobrą praktyką są także programy psychoedukacyjne, które uczą dzieci, że ich potrzeby emocjonalne są ważne i mają prawo do uwagi.
Dlaczego glass children często wyrastają na perfekcjonistów?
Glass children, w związku z poczuciem niewidzialności i chęcią zyskania uznania, często rozwijają u siebie mechanizmy kompensacyjne. Głównym z nich jest perfekcjonizm. Chcą być jak najlepsze – w szkole, sporcie czy w życiu prywatnym – by zasłużyć na chwilę uwagi, pochwałę, czy po prostu być zauważonymi. Perfekcjonizm staje się dla nich narzędziem do budowania tożsamości i wartości.
Jednak taki model funkcjonowania ma swoją cenę. Prowadzi do chronicznego stresu, wypalenia, a w niektórych przypadkach — depresji i zaburzeń lękowych. W dorosłym życiu może skutkować trudnością w akceptowaniu porażek i niską tolerancją na krytykę.
Jak rodzice mogą zauważyć i wspierać swoje „szklane dzieci”?
Rodzicielstwo w rodzinie z dzieckiem chorym to ogromne wyzwanie, ale kluczowe jest, by nie skupiać się wyłącznie na jednym dziecku. Dziecko zdrowe, choć pozornie „radzi sobie samo”, również potrzebuje uwagi, rozmowy, emocjonalnego zaangażowania rodziców. Oto kilka wskazówek, jak wspierać glass child:
- Znajdź czas na „jakościową obecność” – nawet 15 minut dziennie rozmowy tylko z tym dzieckiem bez rozpraszaczy robi różnicę.
- Waliduj uczucia – nie obawiaj się rozmów o trudnych emocjach. Daj dziecku przestrzeń do wyrażania złości, smutku, frustracji.
- Angażuj w życie rodzinne z równymi szansami – nie przekładaj na „zdrowe” dziecko dodatkowej odpowiedzialności tylko dlatego, że „da radę”.
- Obserwuj sygnały ostrzegawcze – wycofanie, problemy w szkole, nadmierna potrzeba kontroli czy bycia idealnym może wskazywać na kryzys emocjonalny.
Temat tabu – dlaczego trudno mówić o glass children?
Rodzice często nie chcą mówić otwarcie o trudnych emocjach związanych z pomijaniem jednego z dzieci. Pojawia się wstyd, poczucie winy, lęk przed oceną. Z kolei dzieci zdrowe również obawiają się wyrażać swoje emocje – nie chcą dokładać problemów, boją się, że będą postrzegane jako samolubne.
W społecznościach, gdzie dramat i cierpienie dziecka chorego zyskują dominujące miejsce, trudno znaleźć przestrzeń dla doświadczeń rodzeństwa. To milczące tabu sprawia, że problem długo pozostaje nierozpoznany, niezaadresowany i może prowadzić do długofalowych konsekwencji emocjonalnych.
Glass child w dorosłym życiu – jakie są długotrwałe skutki?
Ze względu na doświadczenia z dzieciństwa, wiele dorosłych, którzy byli „szklanymi dziećmi”, mierzy się w życiu z charakterystycznymi wyzwaniami:
- trudnościami w określaniu i wyrażaniu własnych potrzeb,
- trwałym poczuciem „niewystarczalności”,
- brakiem równowagi między dawaniem a braniem w relacjach,
- skłonnością do pracy ponad siły, by „zasłużyć” na uwagę lub pochwałę,
- trudnościami w tworzeniu zdrowych granic emocjonalnych.
Jednocześnie wielu z nich staje się ludźmi niezwykle empatycznymi, świetnie funkcjonującymi w rolach pomagających – psychologów, pedagogów, terapeutów czy opiekunów. Kluczem jest tu jednak świadomość źródeł własnych zachowań i emocji oraz podjęcie pracy nad sobą, często z pomocą specjalisty.

Nazywam się Maja i jestem redaktorką współtworzącą portal Świat Kobiet. Specjalizuję się w psychologii stylu życia, zdrowiu i modzie. Piszę z potrzeby dzielenia się inspiracją, wiedzą i kobiecym spojrzeniem na codzienność. W moich tekstach stawiam na autentyczność, empatię i praktyczne podejście – tak, by każda z czytelniczek mogła odnaleźć w nich coś dla siebie.