Skóra po goleniu – jak odpowiednio nawilżyć i złagodzić podrażnienia po depilacji

Lubimy mieć gładką skórę. Jednak nie każda osoba radzi sobie z podrażnieniami po depilacji. A te mogą być bardzo uporczywe, a nawet bolesne. Chcąc mieć gładką skórę, warto zadbać nie tylko o jej regularną depilację. Ważne są też nawilżenie i redukcja podrażnień. Nikt nie chce mieć skóry, która zamiast jednolitego kolorytu ma wiele małych różowych krostek. Jak sobie z nimi radzić?

Jak bezpiecznie golić skórę?

Golenie jest najpopularniejszą formą depilacji. Jednorazowe maszynki do golenia kosztują grosze, a więc również będzie to najtańsza metoda. Można też kupić maszynki wielorazowe z wymiennymi żyletkami, które starczą na lata. Dlatego tak często wybieramy tę metodę. Ponadto samo golenie jest superszybkie! A efektami można cieszyć się kilka dni.

Największą zmorą są jednak podrażnienia. U wielu osób po goleniu pojawiają się czerwone kropeczki. Często też widać białe odstające kropeczki, które są niczym innym, jak schowanym pod skórą włoskiem, który nie może się przebić na wierzch. Jak sobie radzić z tymi problemami?

Po pierwsze trzeba dobrze przygotować skórę. Przed goleniem warto dokładnie zrobić delikatny peeling, który sprawi, że włoski będzie łatwiej usunąć. Do samego golenia dobrze używać olejku lub żelu od Avon, które mają odpowiedni skład nadający skórze poślizg i chroniący ją przed podrażnieniem. Już po depilacji koniecznie trzeba nałożyć balsam po goleniu, który odżywi, nawilży i zregeneruję skórę.

Depilacja to nie tylko golenie

Choć golenie maszynką jest bardzo proste, szybkie i tanie, to warto rozważyć też inne metody depilacji. Zwłaszcza jeśli naprawdę nie lubimy golić skóry lub nie mamy w tym wprawy i boimy się bolesnego zacięcia. Jedną z bardzo łatwych i wciąż tanich metod jest stosowanie kremów do depilacji.

Kremy do depilacji działają bardzo szybko i wbrew pozorom są wygodne w użyciu! Taki specjalny krem sprzedawany jest razem ze szpatułką. To nią nakładamy produkt na wybraną partię ciała, a po wyznaczonym czasie ściągamy kosmetyk ruchem pod włos, jakbyśmy golili skórę maszynką. Jednak kremy np. od Avon działają w ten sposób, że rozpuszczają włos. Oznacza to, że wystarczy usunąć kosmetyk ze skóry i włosy zejdą razem z nim. A jednocześnie sama skóra nie będzie mechanicznie podrażniona, jak zdarza się to podczas golenia. Ponadto kremy do depilacji zapewniają nam gładkie ciało na dłużej, niż daje nam to golenie maszynką.

Jeszcze innym sposobem jest usuwanie włosów za pomocą pasty cukrowej lub plastrów z woskiem. To jednak może być dość bolesne, zwłaszcza gdy nie mamy wprawy. W ten sposób też wyrywa się włos razem z cebulką, a to również może prowadzić do delikatnego podrażnienia. Natomiast taka metoda usuwania owłosienia sprawia, że ciało będzie gładkie przez kilka tygodni.

Jak łagodzić podrażnienia po depilacji?

Każda z wymienionych metod może prowadzić do podrażnień. W wypadku kremów do depilacji warto najpierw zrobić test na małym fragmencie ciała, aby sprawdzić, czy nie mamy żadnej reakcji. Jednak metody mechaniczne takie jak golenie czy woskowanie najczęściej prowadzą do podrażnień.

Pierwszym krokiem do ich złagodzenia są zwykle balsamy do ciała. Jednakże nie powinniśmy używać dowolnego balsamu, a specjalnego balsamu dedykowanego skórze po goleniu. Świetne są też produkty z panthenolem i aloesem. Te składniki łagodzą różnego rodzaju podrażnienia.

Zawsze trzeba też zwracać uwagę na kolejność działań pielęgnacyjnych. Peeling skóry róbmy przed depilacją! A nie po niej. Wtedy nieopatrznie podrażniamy już podrażnioną skórę, co może prowadzić do kolejnych krostek, zaczerwienienia czy nawet suchej skóry. Jeżeli produkt, którego używamy, jest dla nas nowy, koniecznie trzeba przeczytać instrukcję użytkowania! W ten sposób unikniemy bolesnych pomyłek i zapobiegniemy podrażnieniom.