Idealne perfumy na zimę

Zmienność pór roku w naszym pięknym kraju na bez wątpienia swoje zalety. Wyraźny podział na zimę, wiosnę, lato oraz jesień wymaga od nas, abyśmy dostosowali do nich swoją odzież, kosmetyki oraz oczywiście perfumy. Mimo bycia zagorzałymi fanami jednego zapachu czy marki warto podążać za porami roku i zmieniać perfumy wraz z nimi. Produkty, które pięknie rozwijają się na skórze, otaczają nas przyjemną ciepłą mgiełką, gdy temperatura za oknem spada poniżej 0,niekoniecznie będą dobrze pachnieć w czasie 30-stopniowego upału. Zastanówmy się, za jakimi kompozycjami zapachowymi tęsknimy podczas zimowych miesięcy, jakie zapachy potrafią nas rozgrzać oraz nieco ocieplić tę zimową słotę. Bez znaczenia czy lubisz ciepło otulające twoje domowego ognisko, czy spędzasz czas aktywnie, szusując na nartach – woń zimowych perfum ma cię otulać niczym niewidzialna bariera. Z tego artykułu dowiecie się, co znajduje się w składzie zimowych perfum i kosmetyków i pokażemy na przykładach, jakie są idealne perfumy na zimę.

Jakie kompozycje zapachowe na jesień i zimę?

Lekkie, cytrusowe, orzeźwiające nuty zapachowe to domena letnich miesięcy i będą one musiały poczekać, aż dni staną się dłuższe i cieplejsze. Jesienna szaruga oraz długie, czarne zimowe wieczory wymagają zapachów, które są rozgrzewające, orientalne, nieco cięższe i przede wszystkim trwalsze. Podział na zapachy letnie i zimowe nie jest sztuczny. Wynika on bowiem z charakteru kompozycji oraz produktów, które muszą być użyte, aby efekt był zadowalający. Chłodne dni sprawiają, że nasze ciało zaczyna się dostosowywać do niskich temperatur. Mniej się pocimy, smagana wiatrem skóra nie jest już tak nawilżona, a zapach na niej nie utrzymuje się już tak długo. Warstwy odzieży również mogą nieco przytłumić, wręcz wchłonąć zapach perfum. Jakie więc trwałe, wyraźne, rozgrzewające składniki znajdziemy w zimowych perfumach?

Czym pachnie nasza skóra zimą?

Cóż, to nie jest proste pytanie 😉 Dla jednych zimowe miesiące to zapach lasu, mrozu, śniegu, dymu, dla innych to miesiące wypełnione wonią orientalnych przypraw, nienachalna słodycz karmelu, wanilii, czekolady przelata się wyraźnymi nutami drzew i wesołymi, świątecznymi akordami goździków, cynamonu czy piernika. Nie martwmy się jednak o to, że będziemy pachnieć jak świąteczna świeczka o zapachu „choinek i piernika”. Dla równowagi typowe perfumy na zimę zawsze są przełamywane zapachami kwiatów i owoców, dzięki czemu uzyskujemy idealnie zrównoważoną kompozycję, kompozycję, która jest głęboka i pięknie rozwija się na skórze i na tyle lekka, aby nie przytłaczać swoją wonią.

Co z perfumami na zimę dla mężczyzn? W męskich perfumach często odnajdziemy te rozgrzewające akordy, które bez względu na porę roku roztaczają tą głęboką, przyjemną, otulającą woń. Należą do nich między innymi: tytoń, drewno, cedr, skóra, drzewo sandałowe, ambra, piżmo, różne korzenie, cynamon, muszkatołowiec i goździk.

Nawet najpiękniejszy flakon perfum, kryjący w sobie drogocenny płyn nie wybrzmi dostatecznie na skórze, jeśli zostanie źle umiejscowiony na ciele. Pamiętajmy, że bez sprzymierzeńca w postaci ciepła, słońca i odrobiny potu nasza skóra nie wychwytuje tak dobrze zapachu. Możemy się pokusić o spryskanie pojedynczą mgiełką naszych zimowych ubrań, kurtka z domieszką wełny czy bawełniany szalik będzie pachnieć perfumami przez kilka dni. Olejki eteryczne zawarte w perfumach najlepiej rozwiną swój piękny aromat na cienkiej skórze, tam, gdzie przepływ krwi jest szczególnie intensywny, czyli na nadgarstkach, na karku i za uszami.

Zimowe perfumy damskie

  • Perfumy Thierry Mugler mają stosunkowo krótki staż na rynku. Pierwszy zapach projektanta pojawił się w roku 1992 i od razu stał się sensacją. Sukces Thierry Mugler „Angel” to przede wszystkim nieoczywiste połączenie słodyczy czekolady z mocną nutą paczuli. To połączenie niejako zrewolucjonizowało świat współczesnych perfum. Ten nietuzinkowy zapach doczekał się wielu reedycji, a buteleczka w kształcie gwiazdki stała się już kultowa. Idealne perfumy na długie, zimowe miesiące.
  • Yves Saint Laurent Black Opium to współczesna kompozycja, bazująca na zapachu klasycznego „Opium”. Zapachy idealny na zimowe miesiące, rozgrzeje szczęśliwą właścicielkę flakonu, nutami kawy, jaśminu, różowego pieprzu, kwiatu pomarańczy oraz wanilią. Prowokujący, uwodzicielski i mocno uzależniający zapach dla odważnych kobiet
  • Dior Hypnotic Poison – flakon o kształcie kuszącego, czerwonego jabłka kryje w sobie urok jaśminu sambac , kwiat pomarańczy oraz fasolę tonka. Co sprawia, że Hypnotic Poison jest wspaniałym zapachem idealnym na zimę? Z pewnością to, że wyczujemy w nich nuty orientalnej lukrecji, słodkiej wanilii, gorzkich migdałów oraz nuty drzewne należące do drzewa sandałowego, anyżu i piżma.

Zimowe zapachy dla niego

  • Thierry Mugler A*Men Rubber. Amen to zapach niezwykle trwały, roztaczający swą intensywnością wokół mężczyzny niesamowitą aurę. Polecany dla mężczyzn, którzy lubią wyróżniać się z tłumu. Tworzy go mandarynka, mięta, lawend, karmel, paczula, cedr, czekolada oraz bób tonka, kawa, żywica, piżmo, wanilia.
  • Giorgio Armani Code Profumo – ta woda perfumowana sprawi, że w każdej sytuacji poczujesz się silny i atrakcyjny. Głęboki, intensywny zapach przyprawowego kardamonu, rozgrzewa i otula. Po kardamonie na prowadzenie wychodzi mandarynka oraz zielona jabłko. Zimową aurę z pewnością ociepli nieco słodki kwiat pomarańczy, lawenda i korzenna gałka muszkatołowa. Baza zapachu to ambra, woń skóry i fasoli tonka.
  • Perfumy Dior Fahrenheit Parfum – gradient kolorystyczny flakonu przypomina nam płomień, który ociepla i rozprasza zimowy mrok. Właśnie taki jest ten zapach – orientalny, wyrazisty, kuszący. Panowie docenili ten zapach za połączenie świeżości sycylijskich mandarynek, drzewa cedrowego, słodyczą wanilii Bourbon z całą gamą ziołowych dymnych zapachów jak skóra, goździki, gałka muszkatołowa, czy wiciokrzew.